Zanim zaprezentujemy metody, które mogą ułatwić dziecku przyswajanie języka polskiego na obczyźnie, warto zastanowić się nad zagadnieniem – czy w ogóle warto uczyć dziecko języka ojczystego, gdy mieszkamy za granicą? Wielu rodziców ma obawy, że stosując język polski w domu sprawią, że dziecko będzie gorzej komunikować się w języku kraju zamieszkania, że ucierpi jego gramatyka, słownictwo i akcent. Dodatkowo rodzice często nie chcą, by dziecko za pośrednictwem języka przejęło ich piętno “obcego”, a zamiast tego dążą, by dzieci stały się integralną częścią kultury miejsca zamieszkania. Czy obawy te jednak są uzasadnione?
Jak wskazują badania naukowe, dwujęzyczność ma raczej pozytywny wpływ na rozwój dziecka – od myślenia kreatywnego, przez umiejętność rozwiązywania problemów, aż po pewną wrodzoną otwartość i tolerancję a także talent do wynajdywania nieszablonowych rozwiązań. Co prawda istnieje także zagrożenie, że słownictwo dziecka może być nieco uboższe w obu językach, ale wystarczająca ilość jakościowych bodźców językowych w postaci książek, filmów i bajek, powinna skutecznie zapobiec temu zjawisku. Nie ma więc naukowych przeciwwskazań, by wychowywać dziecko w świecie dwujęzycznym. Dodatkowo warto wspomnieć, że rodzic, który zrezygnuje z komunikacji z dzieckiem w swoim ojczystym języku, odbiera mu pewną umiejętność odczytywania kodu kulturowego własnej wspólnoty. Nienaturalna rezygnacja z własnego języka może nawet spowodować spustoszenie w relacjach rodzinnych. Oczywiście najlepiej jest wypracować równowagę pomiędzy pierwszym i drugim językiem – tak, by oba były dla dziecka naturalnymi. Jak jednak osiągnąć ten językowy kompromis?
Jednym z największych językowych zagrożeń nie jest sama dwujęzyczność, a mieszanie dwóch różnych języków w jednej wypowiedzi – posługiwanie się kalkami językowymi, zastępowanie polskich wyrazów anglicyzmami itp. Posługując się językiem polskim w domu, warto przywiązywać większą wagę do jego czystości i poprawności – w tej kwestii rodzic staje się często jedynym nauczycielem swojego dziecka.
Dziecko nauczy się języka kraju, w którym mieszka w szkole i w grupie rówieśniczej. Trudniej będzie opanować mu w stopniu biegłym język rodziców – same domowe konwersacje mogą okazać się niewystarczające. W takiej sytuacji warto zadbać o rozwój polonistyczny dziecka – od proponowania mu ciekawych polskich książek, przez regularne wizyty w ojczyźnie, aż po bardziej systemowe rozwiązania jak nauka w polskiej szkole sobotniej lub internetowej. Ważne jest, by dziecko miało świadomość, że kwestie te są dla rodziców ważne. Musi także zostać zainteresowane – gdy osiągnie nastoletniość sama potrzeba porozumiewania się językiem dziadków, może nie być wystarczającą zachętą.
Gdy dziecko pozna już język i kod kulturowy, w przyszłości zaowocuje to nie tylko w kompetencji posługiwania się językiem polskim, ale także w wielu innych, często nieoczekiwanych aspektach, jak szerokie horyzonty myślowe, czy dobrze rozwinięta empatia.
Warto pamiętać, że język nie jest jedynie prostym systemem znaków, który służy do przekazywania komunikatów, jak dowiedli badacze Edward Saphir i Benjamin Lee Whor, ma on znaczący wpływ na sposób postrzegania i rozumienia świata przez człowieka[1]. Aby więc relacje w rodzinie były głębokie i ciepłe – należy ten wspólny kod wzmacniać, pielęgnować i doceniać. Bibliografia:
[1] Wikipedia, Hipoteza Sapira-Whorfa, zob: https://pl.wikipedia.org/wiki/Hipoteza_Sapira-Whorfa, (dostęp: 23.12.2019).
Niniejszy artykuł na temat dwujęzyczności jest efektem realizacji projektu współfinansowanego w ramach sprawowania opieki Senatu Rzeczypospolitej Polskiej nad Polonią i Polakami za granicą w 2019 roku.