Utalentowany młodzieniec
Maksymilian Faktorowicz urodził się w Zduńskiej Woli w 1872 roku. Pochodził z wielodzietnej rodziny żydowskiej. Ze względu na status społeczny i materialny, młodzieniec już w wieku 14 lat postanowił udać się do pracy. Swoje pierwsze doświadczenie zdobył w drogerii, na stanowisku pomocnika. W tym czasie, zgłębiał tajniki dotyczące ówczesnej pielęgnacji skóry oraz sztuki makijażu. Dodatkowo przyglądał się pracy właściciela sklepu, który w swym asortymencie, poza produktami kosmetycznymi, posiadał również peruki. Przez najbliższy czas, młody chłopak poszerzał swoje horyzonty oraz zdobywał cenne umiejętności z zakresu upiększania kobiecej urody. Z taką o to wiedzą, młody i ambitny Faktorowicz wyruszył na podbój Carskiego Imperium. Za cel obrał sobie Moskwę, gdzie założył sklep drogeryjno-perukarski. Jednak, to nie było jego jedyne zajęcie. Aktorzy z Cesarskiego Teatru Imperialnego przekonywali się co dnia o talencie Maksymiliana, kiedy ten charakteryzował ich przed spektaklami. Wieść o niebywałych zdolnościach polskiego mistrza wizażu, szybko się rozeszła. Z jego usług korzystali Aleksander Romanow, a nawet Mikołaj II. Jednak Maksymilian, jednak nie zagrzał długo miejsca w Rosji, a tym bardziej na dworze królewskim.
Nowy plan
Ówczesna polityka imperialna nie była przychylna Żydom, a nastroje społeczne podsycały istniejące ruchy antysemickie. Ze względu na te okoliczności, utalentowany makijażysta pragnął wyjechać wraz z żoną do Stanów Zjednoczonych. Jednakże, państwo Faktorowicz musieli troszeczkę poczekać, aż ich marzenie ziści się pod postacią biletów na rejs statkiem przez Atlantyk. Do realizacji tego celu przyczynił się generał carskiej armii. Mężczyzna pomógł im wyjechać do sanatorium w Karlowych Warach. Z tego miejsca było łatwiej przedostać się za granicę. Maksymilian i jego partnerka pozostawali nieuchwytni, dzięki czemu mogli w bezpieczny sposób przedostać się do USA. Przyszły milioner, miał powód do szczęścia, bowiem otwierał się dla niego nowy rozdział w życiu. Charakteryzator spod Łodzi nie zdawał sobie jeszcze sprawy z tego, że w wyniku pomyłki urzędnika, nie tylko jego los się odmieni, ale również imię i nazwisko. Maksymilian Faktorowicz otrzymał nowe personalia, od tamtego momentu, przemierzał Amerykę już jako Max Factor. Zaraz po dotarciu do Nowego Jorku udał się z żona do St Louis. Udało mu się tam dobrze zadomowić, otworzył salon fryzjerski w Los Angeles oraz założył firmę kosmetyczną, która z początku miała w ofercie dość podstawowe produkty, ale w najbliższym czasie, miało się to zmienić.
Prymitywna sztuka makijażu
Faktorowicz również prowadził interesy w LA, często tam bywał, a gdy już się pojawiał, to uwielbiał obserwować gwiazdy pracujące na okolicznych planach zdjęciowych. Dzięki temu, miał okazję widywać aktorów i aktorki w ciężkim makijażu scenicznym. Młody przedsiębiorca był bardzo krytyczny wobec widywanych mężczyzn i kobiet, którzy byli ucharakteryzowani w nienaturalny sposób. Wynikało to m.in z braku dostępności odpowidnich produktów oraz amatorskiego podejścia samych zainteresowanych do swojego wizerunku. Na samym początku lat dwudziestych ubiegłego wieku, wizaż artystów był bardzo ograniczony. Do malowania ust używano tępej pomady, a koloryt cery wyrównywano twardym podkładem w sztyfcie. Efekt maski był gwarantowany. W przypadku, gdy artystów nie było stać na kosmetyki do twarzy, używali oni wówczas produktów, które znaleźli w swoich domostwach. Najczęściej sięgali po wazelinę bądź mąkę, niektórzy wykorzystywali nawet skrobię ziemniaczaną połączoną ze smalcem. Firma Max Factor postanowiła zadziałać w sprawie tak groteskowego i sztucznego makijażu. W 1914 roku, przedsiębiorstwo wypuściło na rynek, innowacyjny podkład w płynie, który na tamte czasy był niezwykłym patentem. Nie dość, że produkt miał nowoczesną formułę, to jeszcze występował aż w 12 odcieniach. Nowatorska linia kosmetyków była odpowiednio produkowana w tubkach w przypadku podkładów, oraz sztyftach, gdy chodziło o szminki. Maksymilian właśnie tym produktem rozpoczął rewolucję w dziedzinie charakteryzacji. Zakład Faktorowicza wypuścił również kosmetyki do oczu tzn. zalotkę oraz sztuczne rzęsy. Przede wszystkim, polski wizjoner uczył jak z tych artykułów korzystać. W tym celu, prowadził lekcje urody, na których edukował kobiety w kwestii makijażu.
Praca z gwiazdami
Co ciekawe jego pierwszymi popularnymi klientami byli mężczyźni. Salon Max Factor odwiedzał sam Rudolph Valentino i Charlie Chaplin. Ten pierwszy za sprawą podkładu, zatuszował swoje blizny i naturalnie ciemny odcień cery, co pozwoliło mu na zerwanie z wizerunkiem złoczyńcy i uzyskanie lepszych angaży filmowych. Zaś pierwsza styczność Faktorowicza z planem filmowym miała miejsce w 1917 roku przy produkcji “Joan the Woman”. W późniejszych latach malował już wszystkie znamienite osobistości Holywood m.in Grete Garbo, Polę Negri czy Elizabeth Taylor. W 1929 roku, jego kunszt pracy za kulisami, został doceniony przez Amerykańską Akademię Sztuki i Wiedzy Filmowej. To był pierwszy Oscar w historii kina przyznany za charakteryzację i trafił właśnie w ręce Polaka, który odnotowywał sukces, za sukcesem. W 1931 roku, wizażysta dokonał spektakularnej zmiany wizerunku Borisa Karloffa, wcielającego się w rolę potwora wykreowanego przez doktora Frankensteina. Osiągnięcia w branży artystycznej wiele znaczyły dla polskiego przedsiębiorcy. Jednak jego głównym celem było stworzenie fluidu, dostępnego dla wszystkich kobiet. W związku z tym w 1920 roku, linia kosmetyków Society Make Up podbija serca Amerykanek, a w późniejszym czasie, kobiet na całym świecie. W latach trzydziestych, przedsiębiorstwo wypuszcza nowy rodzaj podkładu. Jego formuła była unikatowa, przeznaczona przede wszystkim dla wykonawców grających w technikolorze. Podczas pracy nad nowymi liniami kosmetyków, Maksymilian stworzył Kalibrator Urody. Ten tajemniczo brzmiący sprzęt służył do ustalania proporcji twarzy. Charakteryzator po zastosowaniu urządzenia na potencjalnej klientce, poznawał jej profil buzi. Dzięki tej informacji wiedział w jaki sposób wyprofilować lico owej kobiety.
Karierę Maksymiliana Faktorowicza przerywa jego nagła śmierć, w wyniku wypadku samochodowego, który miał miejsce 30 sierpnia 1938 roku. Od tego momentu, interesami w firmie zarządza, jego syn Francis, który kontynuuje dorobek ojca oraz cały czas ulepsza dostępne produkty. Postać tego polskiego wizażysty jest bardzo istotna w całym przemyśle związanym z urodą i pielęgnacją. Był prekursorem w dziedzinie, która w poprzednim wieku miała niewiele do zaoferowania.
Źródła tekstów i obrazów
https://igimag.pl/2018/10/max-factor-helena-rubinstein-zyciorysy-pisane-szminka/
https://kinolityka.pl/max-factor-historia/
https://miumag.pl/buzz/historia-max-factor-jak-powstalo-kosmetyczne-imper-4053
https://www.maxfactor.com/pl-pl/our-brand/max-factor-story
https://culture.pl/pl/galeria/max-factor-maksymilian-faktorowicz-portrety-galeria
http://karolinazientek.blogspot.com/2013/04/max-factorczowiek-ktory-da-kobiecie.html